Forum www.l2bosl2.fora.pl Strona Główna www.l2bosl2.fora.pl
BoS


Co zrobic zeby nie isc do SZKOŁY.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.l2bosl2.fora.pl Strona Główna -> Free Style
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
TonG




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pon 16:40, 03 Mar 2008    Temat postu: Co zrobic zeby nie isc do SZKOŁY. Back to top

Cos dla Ciebie jesli nie chcesz isc do SZKOŁY.



OD RAZU MOWIE ZE ZNALAZLEM TAKI PORADNIK SPECJALNIE DLA CIEBIE xD
Na pewno każdy uczeń, któremu nie chciało się iść do szkoły miał problemy z udawaniem choroby.
Ja chcę wam przedstawić kilka sposób na efektowne i efektywne symulowanie choroby.

1. Czas choroby
Najlepiej rozpocząć 'chorobę' w już w piątek lub sobotę, jeśli nie chcemy iść w poniedziałek do szkoły.
Dlaczego?
Ponieważ im dłużej będziemy udawać, tym bardziej rodzice będą się przekonywać, że jednak nam coś dolega i trzeba by jednak to sprawdzić.
Jest także drugi powód. W piątek nikt ci jeszcze nie uwierzy, że 'chorujesz'. W sobotę nikomu nie będzie się chciało z tobą iść do lekarza. W niedziele przychodnie są zazwyczaj zamknięte, czyli zostaje nam poniedziałek.

2. Sposoby symulowania
Tutaj już tylko ogranicza was wyobraźnia i wasze umiejętności aktorski, bez nich wszystko wypadnie słabo i nienaturalnie. Warto, więc przećwiczyć grymasy bólu i zmęczenia przed lustrem, by zobaczyć jak to wszystko wygląda.
Zawsze lepiej powiedzieć, że boli nas brzuch i gardło, niż że mamy gorączkę.
Dlaczego?
Do brzucha nikt nam nie zajrzy.

Podrażnienie i zaczerwienienie gardła bardzo łatwo wywołać, a z gorączką nie jest już tak łatwo. Termometr da się oszukać, ale na niego też trzeba mieć sposoby.
Jeśli mówimy, że boli nas brzuch to nie mówimy np. żołądek czy jakaś inna wątroba. Mówimy, że boli nas brzuch i tyle. Gdy rodzice zapytają dokładnie co nas boli, wskazujemy tylko miejsce domniemanego bólu.
Staramy się także nie jeść zbyt dużo, a jeśli to możliwe to odmówić zjedzenia obiadu, bo nie mamy apetytu i nas boli brzuszek.
Jak już mówiłem ból gardła to żaden problem, jeśli mamy trochę odwagi i samozaparcia podrażnimy je w pół minuty.
Jak?
Zwyczajnie, by było podrażnione... coś musi je podrażnić. Sugeruję użyć do tego nie jakiś widelców i łyżek, broń Boże niczego ostrego nie wkładamy głęboko do buzi. Najłatwiej do tego użyć zwykłej szczoteczki do zębów. Trzeba włożyć ją do gardła i poocierać nią mocno i zdecydowanie o nie. Tylko nie wkładajcie szczotki za daleko, bo możecie od tego zwymiotować.
Z gorączką nie jest już tak łatwo. Ale na termometr też znam sposoby. Podam ich kilka, tych najprostszych.
Termometr rtęciowy przyłożyć do czegoś ciepłego, czyli: żarówki(najlepiej nie energooszczędnej, bo te dłużej się nagrzewają), włożyć termometr do gorącej wody lub poocierać nim szybko o rękę(oczywiście swoją).
Należy tylko zwrócić uwagę, by nie 'ustawić' sobie gorączki na 40 stopni, wystarczy 37,5 stopni, to to już powyżej stanu podgorączkowego.

Katar to także żaden problem. Najprostszym sposobem wywołania kataru i kichania jest wciągnięcie do nosa... pieprzu. Ale musimy wtedy uważać, by nikt nie zauważył na chusteczkach czarnych kawałków tego pieprzu.

Do tych wszystkich dolegliwości warto też wymyślić sobie ból wszystkich mięśni i dreszcze.
Bólu mieścni nikt nam nie sprawdzi, dreszczy także, ale łatwo udać ze je się ma.
Jak?
Gdy jest gorąco w domu i wszyscy chodzą z krótkim rękawkiem, ty schowaj się pod koc i powiedz, że jest ci zimno. Możesz także zatrząść się kilka razy, by dać wyraz tego, że jest ci ogromnie zimno, chociaż tak naprawdę pod kocem cały się rozgrzejesz i będzie się z ciebie lał pot.

3. Wyprawa do lekarz
Podobno to jest największy problem. Moim zdaniem- wcale nie. Większość lekarzy to konowały, którzy nawet jak przychodziłem kompletnie zdrowy, wynajdowali mi przeróżne choroby ( od zapalenia ucha po zapalenie płuc)
W czasie badania najlepiej się jak najmniej odzywać.
Gdy lekarz będzie badać gardło- zobaczy, że jest zaczerwienione.
Gdy lekarz zapyta się rodzica lub nas czy jest gorączka- odpowiemy my lub rodzic, że tak.
Gdy będzie badać brzuch- mówimy, że boli jak naciska i wskazujemy mu miejsce, które tak nas właśnie 'boli'.
Gdy lekarz będzie nas osłuchiwał- oddychamy głośno i powoli.
Gdy będzie badał ucho- no na to nie znam sposobów, ale myślę, że i tutaj by się dało coś wymyślić.

4. Leki
Ja wystrzegałbym się brania antybiotyków, gdy jesteśmy zdrowi bardziej nam mogą zaszkodzić niż pomóc.
Witamine C i syropy na kaszel możemy brać, bo trochę zdrowia nikomu jeszcze nie zaszkodziło.
Jeśli już bierzemy antybiotyk przy rodzicach to po jego zażyciu lepiej wypić jakiś jogurt, bo antybiotyki niszczą sfery antybakteryjne(czy jakaś tam podobna nazwa) w żołądku i jelitach, a jogurty posiadają kultury bakterii, które nas wzmocnią i uzupełnią to, co 'wyniszczył' lek.

5. Koniec choroby
Nie przeciągajmy 'choroby' dłużej niż siedem dni, by znowu nie wybierać się do lekarz, który przepisze nam następne leki, a to może porostu nadwyrężyć portfele naszych rodziców. Staramy się 'zdrowieć' miarowo.
Nie tak, że jednego dnia jesteśmy strasznie chorzy, a drugiego to już byśmy na boisko lecieli. Trzeba to zrobić powoli, aczkolwiek nie za długo.


Proponuje byście dawali tu swoje sposoby oszukiwania lekarzy, rodziców i różne inne rzeczy.
Mam nadzieję, że poradnik się przydał.
Widziałem kiedyś też taki, ale ten jest całkowicie mój i proszę o nie osądzanie o naruszenie praw autorskich, bo będę obdarowywać warnami.


Jedna śmierć to tragedia, milion - to statystyka.

By TonG Laughing Wink


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Nicolle
Administrator



Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pon 18:50, 03 Mar 2008    Temat postu: Back to top

hehe No Dobre Dobre ale nie będe Korzystał :p

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Faremmus




Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

 PostWysłany: Pią 15:50, 07 Mar 2008    Temat postu: Back to top

heh po co sie tak pierdzielic z taka blachostka. pedzisz do piguly (tudziez zwanej higinistka) rzucasz teksa ze cie cos boli i po krzyku Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Gość







 PostWysłany: Pią 15:56, 07 Mar 2008    Temat postu: Back to top

hehe no Dokładnie.
 
ver0n




Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Śro 12:48, 12 Mar 2008    Temat postu: Back to top

Zwichnięcie rzepki = 5 tygodni w gipsie czyli bez szkoly, wyprobowalem ale nie polecam^^

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.l2bosl2.fora.pl Strona Główna -> Free Style Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach